Wszyscy już byli przy stole. Zdziwiłam się widząc że Spirits przyszedł sam...
- Spirits... a gdzie Zen? - zapytałam syna
- Ona ma wielkanoc z bratem - powiedział smutno
- No to trzeba było zaprosić też jej brata, i... - spojrzałam na Ellie. Zamilkła.
- Jest nas... - policzyłam wszystkich - dziesięcioro. Co powiecie na jakieś wielkanocne kino? - zapytałam
<Kto dalej?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.