Od Amber CD. Sou

 Nadszedł dzień imprezy. Sou przyszedł do mnie rano, żeby mi jeszcze pomóc. Świetnie się z nim bawiłam, pomimo tego, że to były tylko przygotowania. Jeszcze nigdy nie czułam się tak dobrze w towarzystwie basiora... Chciałam mu powiedzieć co do niego czuję, ale za bardzo się bałam... Bałam się tego, że on nie czuje tego co ja... Wiem, że ciągle tęskni za Therą, a ja w porównaniu do niej... och... to strasznie boli... Ciągle męczyła mnie jedna myśl. W końcu nie wytrzymałam...
 - Sou, a czy Ty zatańczysz ze mną na tej imprezie? - wypaliłam
 Miałam nadzieję, że jak zatańczy ze mną to wszystko pójdzie prościej... Ale to tak nie działa... Z zapartym tchem czekałam na odpowiedź... Serce biło mi jak szalone... Ja się chyba niegdy nie zamknę;
 - Sou, nie chodzi mi tylko o taniec... ja Cię kocham... KOCHAM, rozumiesz? Nie obchodzi mnie to, co sobie teraz o mnie pomyślisz. Tak długo myślałam jak mam Ci to powiedzieć i kiedy, ale nie umiem stłumić tego uczucia... - poleciały mi krople łez - może nie jestem taka jak Thera, ale... Sou? - spojrzałam na niego ze łzami w oczach, a serce jeszcze bardziej mi przyśpieszyło... chyba jeszcze nigdy się tak nie bałam...
 <Sou, co Ty na to? :P>