- Wy się ciągle kłócicie ?
- Tak - odpowiedzieli w tej samej chwili
- Aha idziemy do twojego pokoju Caspian ? - No Weszliśmy do pokoju i zamknęliśmy drzwi. Otworzyłem dużo torbę i wyjąłem wielki tort, kilka pizzy i dużo więcej. Były nawet domowe lody. - Ramzes nie wiedziałem, że umiesz gotować - Nie, mama i tata wyjechali, a mama mi to zrobiła na te kilka dni - Czyli twoi też wyjechali. Mam nadzieje, że rodzice wrócą - Ejj powiedziałeś rodzice. - Wcale nie ! - Ależ tak. Wiem, że nie lubisz Sayony. Co czują szczeniaki, co w ogóle nie mają rodziców, bo odeszli ? - No źle się czują z tym mażą o rodzinnie - Dla nich taka macocha to szczęści - Już nie dawaj wykładu na ten temat - Też cię to nudzi co ? - Ta - A w ogóle zaśpiewaj coś, ja swoje zaśpiewałem - No dobra <Caspian?> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.