Doszliśmy z Darknessem do domu. Elein od razu ciepło nas przywitała -Cześć-powiedziała Elien i podbiegła przytulić mnie i Darknessa. -jesteś głodna?-spytałam Elein -I to jak-odparła -ja też bym coś zjadł-powiedział Darkness -zaraz zrobię coś do jedzenia-powiedziałam idąc do kuchni. Gdy skończyłam gotować podałam jelenia na stole. Wszystcy prucz Caspiana byli gotowi więc krzyknełam z nory. - CASPIAN! CHodź na kolację!-krzyknełam Po jakimś czasie Caspian wrócił do domu. Usiadł zły przy stole. On mnie nienawidzi! Za co? Wkońcu wszystcy zaczeliśmy jeść. Caspian patrzył się na mnie jakbym zabiła jego mame......Jakby chciał się zemścić. Nie wytrzymałam i powiedziałam -Nie moge! Nie jestem głodna. Ide się przejść. Mam dość!-powiedziałam wychodząc z nory.... <Darkness? Caspian? O czym mówiliście gdy wyszłam?> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.