wtorek, kwietnia 02, 2013

Od Rutiny cd. Likaji

Likaja przyszła do mnie z jakimś rannym ptaszkiem. "Trochę głupie" - myślałam sobie
- Czy przeżyje ?
- Połóż go tu

Zbadałam zwierzątko i powiedziałam
- On ma tylko zranione skrzydło, założę mu opatrunek ale to Ty będziesz się nim opiekować, zgoda? - zapytałam, bandażując skrzydło ptaka. Gotowe.

<Likaja?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.

Miłego dnia :D
Administratorzy

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.