Obudziłam się gdzieś około 6.00. Poszłam coś zjeść. Upolowałam dużego
jelenia. Gdy najadłam się do syta wróciłam do lasu. Po drodze wstąpiłam
do Jackoba.
- Cześć Jackob! Nieprzeszkadzam ci?
- O cześć Lexi. Nie nieprzyszkadzasz mi.
- Chciałam się ciebie zapytać czy nie masz ochoty na mały spacerek?- spytałam Jackoba, który wyraźnie coś robił.
< Jackob?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.