- nie poradze sobie jestem silna ał-powiedziała Rosa
- nie, nie córeczko. Pójdę po nią jednak, a ty usiądź tu. Koło mamy.
- No dobrze. - pobiegłem po Rutinę
* W norze szamanki *
- Witaj Rutino. Przepraszam ze zawracam Ci głowę, ale moja córka coś zrobiła sobie w łapkę. Mogę cię prosić żebyś przyszła do nory Carmen i Oriona? Bo nie może się ruszać.
< Rutino?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.