Po tej całej Wielkanocy byłam bardzo zmęczona... Boli mnie wszystko i wszędzie... Poszłam do mamy
- Mamo, jest Rutina?
- Akurat pijemy herbatę - mówiła moja mama. Ja nie wiem co dorośli mają z tą herbatą
- Ziołową! - dodała Rutina
- Rutino, mam pytanie..
- Tak?
- Co mam zrobić żeby już nie bolało? Wszystko mnie boli - jęczałam
- Musisz przeczekać. To naturalne zmęczenie mięśni. Coś Ty robiła? - powiedziała po popatrzeniu na mnie
- Nic - uśmiechnęłam się
Mama trzymała zdjęcie w łapach
- Co tam masz? - zapytałam podejrzliwie
- Zobacz! - wołała zachwycona mama - twoje zdjęcia.. Aleś Ty ładna...
Popatrzyłam na moje zdjęcia...
- Zaraz.. Ja nie mam skrzydeł! - krzyknęłam
- Masz tylko że je schowałaś.. - powiedziała znużona nieco Rutina
- Jak schowałam? Ja nie potrafię!
- Potrafisz - powiedziała pijąc herbatkę - pomyśl sobie o tym że rozwijasz skrzydła... powoli...
I rzeczywiście podziałało! Tylko że ciągle nie wiem jak to się stało...
Ellie znowu ma skrzydła!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.