Wiecie że podoba mi się Tara.Prawda?Stałem sobie na straży kiedy ją zaóważyłem!Biegła za dużą sarną!Wpatrywałem się w nią dopuki nie złapała sarny.
- Witaj Taro - przywitałem się z nią
- Witaj.A ty jesteś?
- Grom.
- Witaj Grom. Jesteś głodny?
- Nie - odpowiedziałem z uśmiechem
- Na pewno? - zapytała z uśmiechem
- Na pewno
- hah pierwszy raz w życiu poznaąłm wilka który nie jest głodny
- Naprawdę?haha
- yyy...yyy...yyy... - próbowała podnieść sarnę
- pomóc Ci?
- Tak poproszę. Tam jest moje nora.
- Dobrze.
- A nie powinieneś iść z warty przecież.
- właśnie skończyłem, patrz! Tivani przyszła
- aaa...to dobrze. chodźmy. - i poszliśmy do nory Tary ale w drodze do niej...sami zobaczycie;
-Ej!Uważaj!- krzyknęła Tara
- aaaa... - żuciłem sarnę w trawę koło Tary, a sam wpadłęm w ogromną kałuże błota i przy okazji ubrudziłem Tarę błotem!Spojrzała na mnie ze złością.Wzieła sarnę i poszła do nory,a ja poszedłem nad wodopuj się umyć i pomyśleć jakby ją teraz przeprosić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.