Od Tivani CD Ishtar "☠"

- Hahaha śmieszna jesteś - zaśmiałam się 
- Co?!?Tłumacz się, a nie! - powiedziała ze zdenerwowaniem
- Ty myślisz że jak masz dary żywiołów to mnie pokonasz bo mam tylko jeden dar wody...Nie rozśmieszaj mnie - mówiąc to przeszłam przez płomienie bez żadnego problemu ale ona znowu zapaliła krąg,a ja znowu przechodziłam
- To nic nie da...i tak mnie nie pokonasz.... nie wysilaj się szczeniaku...hahaha
- Szczeniaku!?
- No zobacz jestem od Ciebie o prawie rok starsza....a Rayan potrzebuje do światczonej wadery jako żony i jako Alphy...
- Co!?! - warknęła na mnie
- A.a.a. - nie tak ostro siostro bo się pokaleczysz....
- Wal się tymi cientymi ripostami!
- A.a.a troszeczkę grzeczniej - uśmiechnęłam się fałszywie 
- Grrrrrr....- Warknęła na mnie
- Spokojnie...Spokojnie...ale zobacz...od kąd jesteście z Rayan'em razem wgl ze sobą nie rozmawiacie szczerze...prawda?Chyba wgl nie rozmawiacie ze sobą?hmm....? Nawet ledwo się widujecie...hah...on Ciągle przebywa z innymi waderami...a teraz ja jestem dla niego największym wsparciem...wiesz?Pomyśl...a dlaczego on powiedział że nie idziesz na impreze do Criss'a?a no tak bo Crissowi sama odmówiłaś więc zaprosił mnie ... usp...wygadałam się....haha...pomyśl...czy on Cię jeszcze kocha?Nie!Czy on Cię wgl kochał...hahaha...
- Przestań!!! - wykrzyknęła i zamknęła mnie w kuli ognie która się kurczyła!W ozach miała nienawiść i smutek!Żal i cierpienie!Dla mnie to była zabawa!
- hahaha -i wyszłam z płonącej kuli która stworzyła z gniewu i żalu... - spokojnie...oddychaj..nie sap! Twój gniew i smutek....Żal i cierpienie! Dają mi energię...a tobie ja odbierają...Wiesz co?Zamrożę Cię
- Nie mozesz! Jestem podatna na twoją moc...
- A.a.a...nie tak prędko...Przecież ja zamrożę każdego wilka...Nie czytałaś moich mocy Aplho?O jak mi przykro...a! 
- A!! - i zamroziłam Ishtar 
- Nie chciałam Cię zamrażać ale jak muszę...chciałam się zaprzyjaźnić...Będziesz stała w tych krzakach około dwóch godzin...Ciał Beybe - i odeszłam śmiejąc się jej w twarz