środa, stycznia 16, 2013

Od Ishtar cd. Rayana




 - Ishtar! Proszę....A co miałaś na myśli mówiąc"Znęcać się nad twoją partnerką?"

 - Ja.. Bo ona.. - zaczynałam bezradnie... W końcu porzuciłam wszelkie próby komunikacji tym sposobem i "wysłałam" mu do umysłu całe zajście. Wszystkie złe słowa i czyny. I to jak się uwolniłam i mój tok myślenia. Czyli to, że przychodząc z Haru chciałam się odegrać, ale nie zamierzałam nic z nim robić, bo to nie on jest tym jedynym. Potem powiedziałam:
 - Teraz to prawie tak jakbyś to sam widział. Rozumiesz już? - i pod wpływem emocji wtuliłam się w jego miękką sierść. Płakałam.

 <Życie z Tivani w jednej watasze wcale nie jest kolorowe>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.

Miłego dnia :D
Administratorzy

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.