- Ishtar - podbiegłem do wadery
- Tak? Słucham Cię?
- Pójdziesz kochanie ze mną na bal? - Miałem nadzieje że się zgodzi...no bo jest moją dziewczyną...właśnie! Tylko dziewczyną!Uświadomiłem sobie że nie jesteśmy małżeństwem...O nie - pomyślałem... Może ...nie to zły pomysł - po chwili ułyszałęm głos Ishtar...
- Rayan...Rayan... - mówiła - Rayan! - wrzasnęła a ja odskoczyłem!
- Co? Byłem zamyślony...kochanie idziesz ze mną na bal czy nie? - po chwili namysłu odpowiedziała
<Ishtar?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.