piątek, stycznia 18, 2013

Od Ishtar CD Rayan



Uciekając posłałam myśl do Haru "Przepraszam, nie mogłam nic zrobić". Uciekałam bo się bałam. Bałam się, że  Rayan będzie na mnie wściekły. Już jest wściekły. Obejrzałam się za siebie.. Usłyszałam wycie, jakiś wilk mnie gonił. Pędziłam coraz szybciej, czując opór wiatru. Nie zauważyłam, że jestem tuż przy granicy wodospadu. Zatrzymałam się w ostatniej chwili, ale było za późno. Spadałam... Staczałam się coraz niżej i niżej... Wpadłam do lodowatej wody. Było mi zimno, cała się trzęsłam. Dlaczego to zawsze ja mam kłopoty... Próbowałam wydostać się z wody, ale w końcu porzuciłam wszystkie próby. Chciałam nawet rozkazać tej wodzie żeby mnie słuchała ale byłam wtedy zbyt słaba. Myśli były jednym wielkim potarganym kłębkiem. Było mi coraz zimniej i coraz bardziej traciłam poczucie rzeczywistości . Jednak jedna myśl była wyraźna i przejrzysta. Jeżeli nikt mi nie pomoże... Będzie po mnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.

Miłego dnia :D
Administratorzy

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.