czwartek, stycznia 10, 2013

Od Ishtar CD Rayan




 Wracając biegłam ile sił w łapach. Musiałam zdążyć. Wpadłam do mojej nory pięć minut przed Rayanem.
 - Witaj Ishtar - przywitał się
 - Oo...witaj Rayan, już skończyliście rozmawiać?
 - Tak...
 - Och...Jaki ładny naszyjnik?Od kogo? - zapytałam
 - Od Tivani na przeprosiny. Zaimponowała mi swoją postawą. Czasami jest urocza - uśmiechnął się czule patrząc na naszyjnik.
 - Aha - powiedziałam
 - Ale nie mógłbym być z nią...może kiedyś... a wiesz że na jutro Śnieżka ma termin porodu?
 - Tak? - zapytałam ze zdziwieniem - nie wiedziałam
 - Będziemy wybierać wygląd,rasę i jedną moc
 - O to fajnie! - uśmiechnęłam się czule
 - Ja to też bym chciał mieć szczeniaki ale to dopiero za parę lat...
 - Aaah.. - odpowiedziałam i myślałam czy sprawdziłabym się kiedyś w roli matki
 - A ogl. o czym chciałaś pogadać? - zapytał
 - O nas. Nie wiem co się stało w lesie, ja... Nic takiego nie planowałam, to mi w jednej chwili wpadło do głowy, tak jakoś... I... Ja nic nie rozumiem. Ja... Nie wiem... Byłeś zły jak pocałowała Cię Tivani, a jak ja nie...czemu? Czy... To możliwe, że nasza przyjaźń przeszła na wyższy poziom?

 <Rayan?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.

Miłego dnia :D
Administratorzy

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.