Mój pierwszy dzień pobytu w watasze szybko minął. Poznałam wielu nowych
członków. Trochę spodobał mi się Azkaban. Wieczorem postanowiłam iść do
lasu. Dla mnie to ulubiona pora. Jestem wilkiem nocy, a nie dnia. No
więc tak szłam i szłam śpiewając. Nagle potknęłam się o korzeń, a w
krzakach zobaczyłam ciemny kształt. Nie rozpoznawałam go. Nie widziałam
tego czegoś wcześniej. Skupiłam swój umysł, a wokół mnie zaczęły tworzyć
się ciemne fale. Osobnik wyszedł a moje kręgi przygwoździły go do
drzewa.
Niech jakiś samiec dokończy. |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.