- Ja ci pokarzę
Basior wskoczył do wody i zaczęliśmy się bawić jak dzieci.
- Haha. Niezła zabawa. Jestem calusieńska mokra! Haha - śmiałam się
- No a ja to nie? Zobacz jak mnie urządziłaś! Haha - też zaczął się śmiać.
- Chodź na brzeg. Wysuszymy się - gdy wyszliśmy z wody znalazłam duży nagrzany lekko kamień i położyliśmy się na nim. - Ale cieplutko...Tak fajnie grzeje w grzbiet - mówiłam z zamkniętymi oczami i relaksowałam się. Po chwili gwałtownie rozłożyłam skrzydła żeby się wysuszyły.
- Ejj uważaj - zaśmiał się - ochlapałaś mnie
- o....sorka - uśmiechnęłam się przepraszająco.
- Dziś jest bardzo słonecznie nie?
- No i to bardzo - zapadła grobowa cisza...ale po chwili Shiru powiedział
< co powiedziałeś???>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.