Pewnego słonecznego ranka, poszłam sobie
nad wodaspad, żeby obejrzec tam zachód słońca. Nagle podszedł do mnie
jakiś obcym mi wilk i usiadł obok mnie...
- Cześć, jestem Lady Shine, ale możesz mi mówić Shine. A Ty... - Jestem Azkaban - przerwał mi - Jestes nowy, prawda? - spytałam z życzliwym uśmiechem - Tak, jestem tutaj nowy... Ładnie tu... - Heh, no. Tu jest cudownie. Zawsze tutaj rano przychodzę... <Azkaban, dokończysz? :)> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.