sobota, kwietnia 06, 2013

Od Szanel "Mróz"




 Pewnego dnia szłam sobie przez pole. W pewnej chwili poczułam mróz. Z nieba zleciał ptak. Dziwny ptak. Otworzył dziób i zaczął dziobać co popadnie zamarznięte drzewa itd. Ptak użył telekinezy i powiedział:
 - Proszę przygarnij mnie 
 - Nie wiem chyba rodzice się nie zgodzą 
 - Proszę 
 - No dobrze 
 Ptak wskoczył mi na ramię i wszystko z boku odmarzło. Nazwę go Mróz. Poszłam w stronę wodospadu. Lecz wpadłam na Pioruna. Powiedziałam:
 - Sorki nie wiedziałam nic 
 - Nie szkodzi 
 - Przejdziesz się ?
 - Okej 
 Przeszliśmy się nad wodospad. W pewnej chwili Piorun powiedział:

 <Piorun?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.

Miłego dnia :D
Administratorzy

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.