piątek, kwietnia 12, 2013

Od Shiru cd. Blacksweet



 Wszedłem do jej nory. Przytuliłem ją. Sweet poszła do kuchni po coś do picia, a ja zobaczyłem jakiś jakby zeszyt. Otworzyłem i przeczytałem coś. Wtem zrozumiałem coś "Ona mnie kocha". Ja szybko odłożyłem zeszyt na miejsce i podszedłem do Sweet. Nie wiedziałem co powiedzieć. Jedna rzecz jak mi przychodziła do głowy to był pocałunek. Trudno zrobiłem to. Pocałowałem Sweet w policzek i uciekłem. Wezwałem Szafira i odleciałem. Sweet się ocknęła przez chwilę za mną biegła za szafirem krzycząc:
 - Shiru ! Shiru !
 Ja nic. Nie potrafiłem się zatrzymać. Chciałem, ale serce kazało mi uciekać. Sweet przestała mnie gonić. Ja poleciałem do kryształowego zakątka. Zszedłem z Szafira i usiadłem na miękkim krysztale. 
 - Wszystko będzie dobrze - powiedział smok pełnym czułości głosem
 - Nie, nie będzie
 Szafir przytulił się do mnie. Ja płakałem. Wtem do zakątka wbiegła Sweet. Powiedziała:

 <Sweet?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.

Miłego dnia :D
Administratorzy

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.