Od Ramzesa "Tigra"

 Poszedłem sobie na spacer. Wpadłem na jakiegoś basiora. Odezwałem się:
 - Cześć Caspian 
 - Hej Ramzes 
 - Co u ciebie?
 - Eee życie, a u ciebie?
 - Też, pójdziemy się wykąpać ?
 - Okej 
 W pewnej chwili zauważyłem jakiegoś Tygrysa albo lwa, a może połączenie. Płonął. Powiedziałem:
 - Fajny zwierzak, nie? 
 - No. Ejj może go weźmiesz ?
 - Nie wiem. Dobra wezmę go. 
 Cicho podszedłem do Tygrysa. On przemówił ludzkim głosem:
 - Kto ty?
 - Jestem Ramzes, a ty?
 - Ja jestem Tigra, przygarniesz mnie ?
 - Dobrze Tigra - powiedziałem - Tigra ?
 - Tak ?
 - Jest dość zimno, czy możesz zrobić małe ognisko ?
 - Pewnie 
 Ja przygotowałem trochę drewna. Tigra dotknęła łapą drewna i tak zrobiła ognisko. Razem z Caspianem położyliśmy się przy ognisku. Zaczęliśmy się bawić. Po chwili zabawy Caspian powiedział:

 <Caspian co mówiłeś?>