środa, maja 15, 2013

Od Picall'a

Od rana był straszny upał. Elizabeth gdzieś zniknęła z samego rana i nie wiedziałem kiedy wróci. Poszedłem na wodospad napić się.
Gdy tam doszedłem przy wodopoju spotkałem jakiegoś wilka. To był basior.
- Witam. Nowy? - zagadałem
- Nie. To ja Orion.
- Ty!? Ale jak ty sie tak zmieniłeś? - zdziwiłem się

<Orionie, dokończysz??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.

Miłego dnia :D
Administratorzy

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.