poniedziałek, maja 20, 2013

Od Foxy cd. Killera i Anniki

Byłam wściekła a na końcu języka już miałam wiązankę przekleństw. Z obrzydzeniem oplułam trawę i zaczęłam wygrażać Killerowi pięścią. Z kolei jednak byłam ubawiona po pachy zdjęciem. To mu się udało. Z komentarzem wyręczyła mnie na szczęście Tabcia, która ryknęła śmiechem:
- Widać mazgaj ciągnie do mazgaja!
Wszyscy jej zawtórowaliśmy i długo snuliśmy zmyślone historię o miłosnych epizodach Pusi i Alekeja. Dobrały się cioty razem! Nagle ktoś wpadł na mnie od tyłu. Odwróciłam się gotowa do objechania tej osoby. Była to wadera trochę starsza od nas, jednak i tak zadzierałam nosa (jak zwykle XD). Zmierzyłam ją wzrokiem i zapytałam z nutką ironii w głosie:
- Kto ty?
- Gów** cię to obchodzi.
- Ojoj zobaczcie, ta mała potrafi przeklinać - zrobiłam krótką przerwę żeby ostentacyjnie bić jej brawa. - Czujesz się już dowartościowana?
W sumie byłam taka wredna tylko dlatego, że zauważyłam rozmarzone spojrzenia które rzucała w stronę Killera. Nie nie byłam zaz... dobra byłam zazdrosna. Ale ciii nikt nie musi wiedzieć. Teraz z pogardą czekałam na odpowiedź wadery.

<Annika? Odpisz, ja się tylko droczę XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.

Miłego dnia :D
Administratorzy

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.