- Wiesz... Jak nie ma co powiedzieć to coś muszę powiedzieć - uśmiechnęła się przepraszająco
- Będę musiał się przyzwyczaić. - zaśmiałem się. Tańczyliśmy tak jeszcze z parę piosenek. W końcu zaczęło nam dokuczać pragnienie. Poszedłem po jakieś piwa. Znalazłem Sweet z Capi(jak zawsze^^). Siedziały koło sceny. Podałem dziewczyną piwo. Sweet ciągle marudziła mi że chce coś mocniejszego, więc poszedłem z nią do barku. Wypiła tyle tego że nie liczyłem już. Później znów poszliśmy się bawić ale w większym gronie znajomych.
<Sweet?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.