- Skończyłeś? - zapytałam
- Jeszcze nie - powiedział. Usiadłam zdenerwowana.
- To ja powinnam robić śniadanie, wiesz?
Basior się roześmiał i wniósł naleśniki w kształcie serc.
- Mmm... smakowite - powiedziałam..
- Ale nie tak jak Ty
- Wiem - powiedziałam i pocałowałam basiora
*po śniadaniu*
<Właśnie, co było po śniadaniu Howl? ^^>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.