*wieczorem*
Ubrana zamierzałam iść do Dimitra. Po drodze wstąpiłam do Capricji
- Zobacyzmy się na imprezie, okej? - zapytałam
- Pewnie.. Tylko nic nie zmaluj
- Spoko, chwilowo nie planuję więcej szczeniaków chociaż jak pomyślę o Dimitrze...
Capi się uśmiechnęła a ja po chwili wyszłam do Dimitra
- Witaj kochanie.. Idziemy już? - mrugnęłam okiem.. Kto wie co się stanie? To na imprezach poznaje się swoje miłości. I robi dzieci.. XD
<Dimitr? :P >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.