- Tabcia, czy ty się... zabujałaś? - wykrztusiła
- Co? W kim? - zapytałem ciekawie
- Nie twoja sprawa - rzucila oschle Foxia
- Moja, moja. A ja miałem iść z Tobą na imprezę..
- Jak? - oczy wyszły jej z orbit, a Tabita wyczuwając że ne powinna tu siedzieć i tak się gapić poszła do chłopaków
- No tak. Mała, idziesz? - powiedziałem łobuzerskim tonem. Działał na większość wader.
<Fox? PS - nawet nie próbuj dać mi z liścia XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.