- Jak go nazwiecie?
- GoldWind - powiedzieliśmy w tym samym momencie
- Ależ jesteście zgodni... A więc dobrze, tu będzie wasza nora - i pokazała nam norę niedalego. Ułożyłam w niej szczeniaka (który zaraz zasnął) i powiedziałam do Reda:
- Jest do Ciebie taki podobny...
I przytuliłam go. Wspólnie patrzyliśmy na gwiazdy widoczne z naszej nory, a szczenię spało smacznie u naszego boku. Wkrótce i my zasnęliśmy po tym męczącym dniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.