- tak - mówił bardzo zamartwiony i spięty basior
- Wnieś ją..teraz! - po chwili dodała - Orion!
- słucham?
- zostań przy Therze jakby się obudziła
- dobrze - i pobiegłam do jaskini gdzie już leżała na posłaniu Ishtar a Rayan chodził w kółko
- Ishtar oddychaj... - mówiłam - Rayan usiądź koło niej
- dobrze - powiedział basior który był już cały mokry
- spokojnie, Rayan - uśmiechnęłam się
****
po paru godzinach Ishtar obudziła się przy dwóch małych szczeniakach.przy:
Elizabeth
i przy basiorku Spiritcie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.