- Rayan? O jaką historię im chodzi? Co jest grane? Rayn? Co się stało? -
mówiłam próbując kupić trochę czasu i schować za sobą Therę, która
wciąż stała trochę przed nami, i chyba nie miała zamiaru się cofnąć....
Ja też powinnam uważać, bo w końcu jeśli mi coś zrobią... Normalnie pierwsza rwałabym się do walki, ale... Teraz jestem
odpowiedzialna nie tylko za swoje życie, lecz też za życie nienarodzonych szczeniąt. Powoli cofałam się wciąż podejmując próbę zabrania ze sobą
Thery, choć to nic nie dało.
<Rayan? co to za historia?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.