Od Black CD Narnia

Pewnego dnia dopadł mnie smutek,ponieważ myślałem, że nowa wataha nie przyjmie mnie zbyt miło i nie poradzę sobie w niej.Postanowiłem wiec pójść na samotny spacer po lesie. Niestety moją samotność zakłóciła jakaś wadera.

- Hej dlaczego tak młody wilk chodzi sam po lesie?Jak masz na imię? - spytała wystraszona 

- Co Cię to interesuje!?Zajmij się swoimi sprawami - odpowiedziałem jej niemiło

- Dobrze,dobrze myślałam że będę mogła Ci jakoś pomóc?A tak ogólnie jestem Narnia - odpowiedziała z lekkim uśmiechem

- Nie wiem w jaki sposób.Chciałem być sam więc przyszedłem do lasu bo myślałem że nikogo tu nie będzie.A teraz możesz zostawić mnie samego?

<i co Narnia?Zostawisz mnie samego czy nie?>