|
Wstałam niechętnie. Dark jeszcze spał. Spojżałam na kalendarz i zerwałam
kartke. Spojżałam jeszcze zaspana i ujżałam swoją date urodzin! Super.
Matt ma urodziny tego samego dnia co ja. Wybiegłam z nory i szukałam
czegoś dla Matta. Tylko co lubią basiory? Myślałam że to będzie łatwe
ale......Nie mam odwagi spytać jakiegoś basiora co lubią basiory. Musze
sobie poradzić sama. Chodziłam długo szukając inspiracji. Może dać mu
bursztyn? Nie. Może ametyst? Albo rubin? Diament? Nie wiem. To trudne.
Waderze da się Ametyst lub rubin i jest ok. Szłam i szłam przez pole gdy
o coś się ukułam.
- Ał! No nie krew! Jak ja jej nie nienawidze! - krzyknełam
- pomuc ci? - spytała wilczyca wychodząca z lasu
- nie dzięki - powiedziałam
- krew ci leci
- i co? Zaraz przestanie
- pomuc ci czegoś szukać?
- szukam czegoś na urodziny mojego brata
- może to - powiedziała wskazując na przedmiot którym się ukułam
Ujżałam wspaniały prezent dla basiora. Wziełam go i spojżałam na wadere.
Nie było jej. Pobiegłam do nory i dałam prezent Mattowi. On zapewne nie
wiedział że dziś nasze urodiny. Jak zawsze. Wręczyłam mu prezent
mówiąc.
- wszystkiego najlepszego z okazji dnia urodzin Matt - uśmiechnełam się
- Say. To dziś! - widocznie zapomniał
- eeeeeeeee tak bracie 1 maj
- o nie daj mi chwile piękny prezentdziękuje. Zaraz będe - wybiegł z nory i po chwili wrócił z naszyjnikiem w zębach.
- to dla ciebie Say - powiedział Matt wręczając mi naszyjnik
- dziękuje - przytuliłam się do niego
Po chwili do pokoju wszedł Darkness i powiedział.
<Darkness?>
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.