Byłam na spacerze kiedy ujrzałam wściekłą Tolę. Podeszłam i zapytałam
- Co się stało? Wyglądasz... Strasznie
- Wiem, ale Shiru... On będzie miał szczenięta! Z dwoma waderami!
- Oj, to smutne ale wiesz że to nie jego wina tylko tego eliksiru? - zapytałam
Tole podeszła, pokazałam jej łapą żeby usiadła obok mnie. Po chwili powiedziała:
- I tak jestem wściekła. Mógł zostać w domu.
- Ale wszyscy byli na tej imprezie.. Ty też.
- Ale... Gdybym się nie zagadała tak to może...
- Nie wiedziałaś. Ja też jestem zła na Blacksweet. Nie wyrzucę jej i Capricji tylko ze względu na to, że Capricja to przyjaciółka Blacksweet a Blacksweet to córka mojej siostry. Ale... Może spróbujesz się z tym pogodzić? Czasami takie coś się zdarza - uśmiechnęłam się ciepło - może powinnaś wybaczyć Shiru i... I spróbować żyć normalnie..
<Tola?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.