- Ja chce się zapoznać - w pewnej chwili widziałam przyszłość. Widziałam matkę.
- Kochanie !
- Mamo !
- Te wadery, to zło, zrobią krzywdę temu kto je rozzłości. Uciekaj. -
powiedziała i dała mi coś tylko nie wiem co. - Pamiętaj on będzie cię
strzec. - i ujrzałam wielkiego morskiego smoka. Roketa. Obudziłam się.
Wadery na mnie patrzyły. No tak straciłam przytomność. Przy mnie pojawił
się smok Dranholi. Smoczyca sweet zaatakowała Roketa. Sweet krzyknęła:
- Lorelei nie.
Roket przytrzymał Lorelei za kark. Puścił ją. Sweet patrzyła na Roketa podejrzliwie.
- Zmiana w wodnego smoka.
Roket przybrał wygląd smoka wody. Lorelei nie
zaatakowała ponownie. Prychnęła na Roketa. Ja odwróciłam się do wader plecami i
poszłam sobie. Jakaś wadera podleciała do mnie i powiedziała:
- Jestem Elizabeth, ale mów mi Ellie
- Jestem Ariela
- Przeszła byś się ?
- Okej - powiedziałam i przyleciał Roket jako smok Dranholia - a może się przelecimy ?
- Okej i fajny smok
- Dzięki
<Ellie dokończysz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.