Może z tej watahy cię nie wykopią? Myślałam sobie. Nie wiem czemu ale wszyscy myśleli że jestem próżną lalunią... Okropne. Zastanawiałam się... Z kim by tu się zaprzyjaźnić? Na razie znam tylko Ishtar, to ona przyjęła mnie do watahy... Mówiła że w watasze jest jeszcze tylko 1 wadera w moim wieku. Mówiła że to jej adoptowana córka, Thera. Może do niej pójdę?? Już chciałam zawrócić gdy zobaczyłam czarnego basiora, mniej więcej w moim wieku.
- Hej, jestem tu nowa. Aqua. A Ty jesteś?
- Black - podał mi łapę.
- Black... Ładne imię.
- Dzięki - powiedział smutny
- Ej, co Ci się stało? - zapytałam zbita z tropu
- A nic, jest taka jedna wadera która mi się podoba... Ale ona woli Sou...
- A kto to jest Sou?
- Mój kumpel. Podoba się Therze.
- A... więc to Thera Ci się podoba? O nią jesteś zazdrosny?
- No.. W sumie to tak. Widziałem jak na niego patrzy. Prawie się pocałowali. Ona chyba nic do mnie nie czuje - wyznawał basior.
- Uuu.... To smutne. W sumie to jesteś jedynym wilkiem w moim wieku którego poznałam, wiesz? Wiem co może Cię pocieszyć - powiedziałam - nic tak nie pociesza jak kubełek lodów. Przejdziemy się do mojej nory? Mam tam 5 pudełek. Czekoladowe, miętowe, waniliowe, truskawkowe i cytrynowe. Które chcesz? Ja zamawiam czekoladowe - mrugnęłam do basiora - A Ty które chcesz?
<Black?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.