Od Macka i Blackpink Quest # 4 "znaleźliśmy rubin!!!!"

Gdy się wałętałem po watasze rozmyślając o chorobie naszej alphy Ishar spotkałem Blackpink razem z jakąś nówką ,a więc podeszłem do nich i powiedziałem do tej nowej.....
-Siemson nazywam się Mack a ty??
-Nazywa.....zanim skończyła Blackpink jej przerwała
-To Whitepink moja nowa przyjaciółka!!
-nie krzycz tak bo obudzisz umarlaków spod ziemi-powiedział Mack
-sorka....
-podobno nasza alpha jest mocno chora-powiedziała Whitepink
-i to bardzo właśnie szłem poszukać tego rubinu jeśli chcecie choćcie ze mną
-mamy ważniejsze sprawy na głowie-powiedziała z oburzeniem Blackpink
-cykasz się co....?????-powiedział ze śmiechem Mack
-Ja nigdy w życiu chya raczej ty choć Whitepink my pierwsze znajdziemy ten rubin-powiedziała z dumą Blackpink
-no to idziemy-powiedziałem
Gdy dochodziliśmy do starej kopalni dziewczyny widocznie się bały ale cóż dziewczyny to dziewczyny
-słyszałem że Bubonic i Haru widzieli tu duchy-powiedziałem
-może się zawrucimy-powiedziała Whitepink
-nigdy w życiu musimy udowodnić Mackowi że jesteśmy dzielne i nie boimy się byle czego-szepneła Blackpink do ucha Whitepink
-oto ona nasza kopalnia duchów-straszyłem wadery
Ale nagle coś powoli wychodziło z koplni wylądało naprawde jak duch
-aaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!-krzykneła Whitepink i uciekła do domu
niestety cień się do nas zbliżał po paru sekundach już miało nas zatakować gdy okazało się że to tata w cieniu wyglądał naprawde jak duch
-tato co ty tu robisz??-spytałem
-zawsze tu przychodze żeby się wyciszyć a propo Blackpink mama prosiła żebyś do niej przyszła i w czymś jej pomogła-powiedział tata
-jusz biegne-i pobiegła
-ja tesz się już zmywam musze coś upolować na obiad-powiedział tata
No to znowu zostałem sam ale się nie zrażałem i sam weszłem do tej kopalni po paru minutach chodu znalazłem rubin był przepiękny
I poiegłem do Rutiny zaniosłem go a ona mi podziękowała i tak to się skończyło byłem dumny i szczęśliwy