- Fajnego masz tatę.
- Dzięki.
- i fajny pokój - uśmiechnąłem się. Po paru minutach rozmowy do jej pokoju wszedły jakieś basiorki
- Siema siostra - powiedział skrzydlaty basior.
- Cześć - powiedziała obojętnie
- Hej. - przywitał się drugi, wyglądał na sympatycznego
- Piorun, poznaj moich braci. Ten, jak on to mówi (sam do siebie) zadżebisty skrzydlaty koleś to Kastiel,a ten drugi to Kori.- Po chwili przysunęła się do mnie - Ten milszy itp. - szepnęła
- aha - odpowiedziałem jej
< szanel?Kori?Kastiel?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.