Szedłem z Spiritis'em przez las gdy po chwili wciągnął mnie zza krzaki
- Co ty wyprawiasz!? - warknąłem
- Ciiiiicho!tatao!- wyszeptał
- Co jest?
- Spójrz. - pokazał mi na dwia ogromne postaci siedzące na skałach
- To smoki..- wyszeptałem- Spir chodzmy! - spojrzałem się w miejsce gdzie stał mój syn ale go nie było. Zobaczyłem że skrada się do smoków - Spirrrrr! - krzyknąłem i wybiegłem w jego i smoków stronę. - Spir od razu przestał się skradać i wyprostował. A Czarny smok powiedział;
- Kto idzie?!
- Nazywam się Rayan, a to mój syn Spiritis,
- W skróci Spir - przerwał mi
- aha - powiedział Biały smok - ja jestem Ambrozja, a to mój brat Eon. Jesteśmy smokami dnia i nocy
- Ja jestem Nocy - odezwał się Eon, - a moja siostra Dnia.
- siostra?brat? Wy jesteście rodzeństwem tak? - powiedział Spir
- tak.
- Co robicie w tej okolicy? - zapytałem
- Szukamy właścicieli - powiedzieli równo
- właścicieli? - zdziwiłem się. - wy przypadkiem nie jesteście wolnymi zwierzętami?
- jesteśmy jak nasza matka albo ojciec, jedno z nich żyje, ale pare dni temu nasza matka zmarła. Miała 489000 lat. - powiedziała Biała smoczyca
- łooo. dużo - powiedział Spir
- jak na smoki dnia i nocy to mało. - Wtrącił się w słowa Ambrozji Eon
- aaa...a może...chcecie być naszymi towarzyszami?Mój tata jest Alphą a nie ma żadnego towarzysza!Przydał by się mu jakiś potężny smok. Ja też poszukuje towarzysza. - dodał szybko coś pod nosem Spir - Nie z jajka. - parsknął
- Spir! - zwróciłem mu uwagę
- no co?!? przydadzą nam się towarzysze. Następni przyjaciele. i jacy potężni
- Dzięki za chęci ale widzę że twój ojciec nie jest zadowolony. No bracie - zwróciła sie z tym ostatnim zdaniem do Eon'a - nie chcą nas tu. No to lecimy
- Nie, nie! - wtrąciłem się. - Zgoda. Możecie być naszymi towarzyszami. - uśmiechnąłem się
- To świetnie! - krzyknęły smoki jednocześnie. - Ale..kto będzie czyj? - odezwał się po chwili Eon
- Właśnie. - poparła go Ambrozja
- Ja mogę być twoim właścicielem Ambrozjo - odezwał się Spir - a tata Eon'a
- Dobrze. Masz ochotę na przejażdżkę? - zaproponowała mu
- No penie
- no to wskakuj! - i Spir wskoczył na Białego smoka i odlecieli,a ja poleciałem z Eon'em do domu. żeby pokazać go Ishtar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.