środa, marca 20, 2013

Od Lady





Był trochę pochmurny dzień. Nie miałam ochoty siedzenia w norze, więc postanowiłam się przejść. Gdy wychodziłam z nory, ktoś na mnie czekał...
- Znajomy jest mi ten pysk... Ale skąd? Nie... To niemożliwe... To chyba nie on... A może jednak on? To możliwe...?- myślałam. W jednej sekundzie przeleciało mi 1 000 myśli naraz.
- Cześć - rzekł do mnie basior - nie poznajesz mnie?
- Yyy.... hej... - wciąż myślałam kim on jest
- Ty mnie nie pamiętasz, prawda?
W odpowiedzi spuściłam jedynie głowę...
- To ja Jacob - Twój brat!
- To Ty? o.O
A potem rzuciłam mu się na szyję i... rozpłakałam się... z radości!
- Och, po tylu latach... Jak mnie znalazłeś?
- Później Ci opowiem. Może się przejdziemy?
- Tak właśnie się wybierałam na spacer. Mogę Cię też oprowadzić.
- No to idziemy



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.

Miłego dnia :D
Administratorzy

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.