Dziasiaj
mija rocznica moja i Silver'a. Silver'a przez cały dzień nie było w
norze. Wyszedł rano i jeszcze nie wrócił. A ja chciałam dać mu coś
wyjątkowego, więc cały czas myślałam, co... Wreszcie przypomniało mi
się, że nie dawno mówił mi, że zawsze marzył o tym, żeby pojechać nad
morze. Więc postanowiłam, że dam mu coś co by mu przypominało o morzu,
szumie fal i gorącym piasku... Postanowiłam dać mu miuszelkę. Ale ja
też nigdy nie byłam nad morzem... I w tej chwili przypomniało mi się ,
że ciocia kiedyś mi taką przywiozła. Zaczęłam jej szukać i... po kilku
godzinach wreszcie ją znalazłam! Gdy zbliżał się wieczór Silver wreszcie
wrócił do nory i zabrał mnie na kolację... było tak romantycznie...
Potem poszliśmy nad Magiczny Wodospad i tam daliśmy sobie prezenty.
Strasznie uciaszyłam się, że spodobał mu się przezent, który mu dałam.
Ja też dostałam cudny naszyjnik... Potem pocałował mnie i patrzyliśmy w
gwiazdy i zauważyliśmy spadającą gwiazdę... Wieczór był wspaniały...
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.