- To o czym chciałaś porozmawiać?
- O nas. Zaczynam się zastanawiać czy ta Twoja furia to prawda, bo... Ja też mam rodzinny sekret Rayan. Straszny. Kluczem jest nazwa mojego rodu. Drache. Bo widzisz.... Moja rodzina wywodziła się z pierwszego domu. Wiesz że kiedyś ziemią rządziły smoki. Pierwsi prawdziwi zmiennokształtni. Gdy tylko dotknęły jakiejś istoty mogły przyjąć jej kształt. Później... cóż, były tak niebezpieczne że zostały uśpione. Została tylko czteroletnia smoczyca, ale o tym później, Wracając do opowieści... Zawsze można było je poznać po rogach. Nieważna w co się zmieniły. Pierwszy dom to potomkowie młodej smoczycy, potomkowie smoków. Odziedziczyli ich możliwość wyboru w co się przemienią ale tylko za pierwszym razem. Potem już zawsze będą mogli się zmieniać tylko w to zwierzę które wybrali. I nie mają rogów, już nie. To zanikło po tak wielu pokoleniach. Ja wybrałam panterę. Rayan, przemieniłam się tylko raz po to by ochronić moją siostrzenicę, ale to nie zmienia faktu. Jestem... Jestem zmiennokształtną.
- Ale jak? Znam Cię tyle lat... - Rayan otworzył oczy ze zdziwienia
- Tak, ale nigdy się już później nie zmieniłam. Umiejętności zmiennokształtnych wykraczają poza twoje wyobrażenia. Widzenie na podczerwień, o wiele lepszy słuch, wzrok... węch... Słyszę na wiele lepszych rejestrach niż wy wszyscy. Teraz już wiesz o mnie wszystko. - czekałam na jego reakcję...
<Rayan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.