Od Wildfie "maluszki"

Gdy leżałam już w noże z moimi maluszkami w noże przyszli Music,,Mack i Blackpink przyszli z polowania i niczego się nie spodziewali to ci dopiero niespodzianka ale cóż życie to pudło niespdzianek jak to jeszcze pamiętam mówiła moja mama szkoda że nie żyje pewnie byłaby ze mnie dumna jedyne co pamiętam to toże nigdy mnie nie skrzywdziła
-WildFire!! to już już urodziłaś-zaczoł panikować Music
-mamo dobrze się czujesz ,a szczeniaki są strasznie malutkie!!-krzykneła Blackpink ze ździwieniem
-nic mi nie jest ale masz racje szczeniaki są takie malutkie bo zbyt wcześnie się urodziły i są teraz bardzo słabiutkie ale za jakieś dwa trzy dni wszystko będzie dobrze Valixy,Charli i Bones narazie czują się dobrze-odparłam
-Bones jaki Bones..to imie dla chłopaka i wymieniłaś trzech o co tu chodzi-powiedział Music
-też jestem zdziwiona miały być dwie wadery a tu taka niespodzianka jeszcze jeden Basiorek nazywa się Bones tak jak chciałeś
-Ooooo..muj mały Bones-rozczulił się Music
Po chwili szczeniaczki się obudziły i przywitały z rodziną a Mack i Blackpink poszli do Whitepink
-a Valixy skąd ma wisiorek??-spytał Music
-Ode mnie jest najsłabsza więc jej go dałam
-małe słodziaki
-słodki kto słodki?-spytał Bones
-Ty mój piękny i wy Charli i Valixy-powiedziałam a szczeniaczki znowu zasneły i nagle ktoś wszedł do mojej nory....
<Kto dokończy??>