niedziela, marca 03, 2013

Od Rutiny "Poród Soni"

W wyznaczonym wcześniej terminie przyszła do mnie Sonia. Przy jej porodzie nie było problemów, miała małą waderę. Oczywiście gdy się obudziła i ją ujrzała miała taką minę jakby zobaczyła małego aniołka ;)
Córka Soni:
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.

Miłego dnia :D
Administratorzy

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.