Pobiegłem do mojej siostry. Ona lubiła przebywać w lesie, więc może wie
gdzie szukać elfów. Wreszcie znalazłem ją. Powiedziała mi, że elfy są na
północy lasu. Od razu tam pobiegłem. W połowie drogi stanąłem jak
wryty. Przecież elfy nie lubią wilków za to wiedziałem, że bardzo lubią
feniksy. Zmieniłem się w feniksa i poleciałem do elfów. Zobaczyłem nie
duży zamek. Podleciałem bliżej. W końcu zauważył mnie jakiś elf.
Przemówił do mnie:
- Witaj piękny ptaku co cię tu sprowadza?
- Potrzebuje trochę miodu od waszej królowej
- Dobrze zaraz przyniosę miód ptaku
Nie czekałem długo na miód. Podali mi mały słoik z miodem i mieszadełko.
Jeden z elfów powiedział:
- Jeśli przed użyciem nie zamieszasz miód będzie do niczego
Wziąłem w szpony miód i mieszadełko i poleciałem do Rutiny. Po chwili
wylądowałem przed jej domem. Podałem jej miód i mieszadełko oraz
przekazałem to co mi powiedział elf. Rutina wzięła i poszła w głąb
jaskini. Ja musiałem lecieć, bo byłem umówiony z siostrą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.