sobota, marca 02, 2013

Od Lexi Quest # 4

Niedawno dowiedziałam się że nasza Alpha Ishtar jest chora, więc postanowiłam pomóc. Podobno mogę jakoś pomóc. Po krótkiej rozmowie z Rutiną poszłam pióro anioła. Z tego co wiem wcale nie tak łatwo wyciągnąć od nich ich pióro, a ten kto je po prostu zerwie zawsze będzie żył w niełasce czy jakoś tak. Największym problem było przedostanie się do ich ,,domu''. Byłam tuż pod nimi i nadal nie miałam pojęcia jak tam się dostać. Może jakiś inny wilk wie. Co ja gadam przecież ja nikogo nie znam. W końcu zmieniłam się w cień i starałam się nie wystraszyć aniołów. Dojście było trudne, bo nie jestem przyzwyczajona do latania jako cień. W chmurach było zimno, ale gdy się wreszcie przez nie przebiłam zobaczyłam młodego anioła. Pewnie jest nie doświadczony. Podeszłam do niego w swojej normalnej postaci i ciepło zaczęłam rozmowę. Trochę zajęło mi ubłaganie anioła o pióro. Szczerze to inaczej je sobie wyobrażałam, ale najważniejsze że miało magiczne właściwości które pozwolą Ishtar wrócić do zdrowia.

Na ziemi Rutina podziękowała mi i schowała pióro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.

Miłego dnia :D
Administratorzy

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.