Pomyslałam że w końcu ruszę tyłek z domu... ja za mało się ruszam.... Poszłam nad wodospad... Wspaniałe miejsce. W wodzie zobaczyłam jakiś błyszcący pierścionek... Wyglądał tak:
Jaki fajny - pomyślałam
Założyłam go i... Zaczęłam się unosić w górę... Otaczało mnie kolorowe światło... Przenikało mnie... Byłam nim... I wtedy opadłam. Natychmiast podbiegłam do wody i zobaczyłam swoje odbicie...
- To ja? - wyszeptałam do siebie. Spróbowałam zdjąć pierścionek... Jakby się przyczepił... No, trudno. Ale.... Ja teraz inaczej wyglądałam. Miałam taką ciemną sierść... Z różowym ogonem? W sumie to nie zmieniłam się aż tak bardzo... Chyba... Właściwie to nawet ładnie wyglądałam.... Prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.