- o patrz! - pokazała na wysoką trawę - coś tam leży
- gdzie? o mam - wyciągnąłem grubą, można to tak nazwać, obrożę...
- haha...ale fajne
- pospolita
- ubierz...zobaczymy jak będziesz wyglądać - zaproponowała Bubonic'a
- okej - i ubrałem, tak zwaną obroże - nawet nieźle na mnie leży
- no nawet - zaśmiała się - o patrz!
- co znowu?
- lubisz łapać niektóre owady? - zapytała mnie
- no..nawet
( tak wyglądam z obrożną )
< dokończysz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.