Byłam na spacerze w lesie, gdy nagle wpadł na mnie Kori
- Pamiętasz mnie jeszcze? - spytał
- Pewnie, że tak, braciszku! - i rzuciłam mu się na szyję
- Jak Ci się żyje u Lady?
- Bardzo fajnie. A Tobie u Aliss? - spytałam
- Też jest fajnie, ale jeszcze muszę się przyzwyczaić... wiesz, nowe miejsce, nowa sytuacja...
- Wiem, przecież też tak miałam. Ale teraz już jest dobrze. Lady jest
moją przyszywaną mamą. A ja znalazłam sobie partnera i za jakiś czas
może zamieszkamy razem... Byloby fajnie - uśmiechnęłam się
- No. Ja też sobie już układam życie. Ale nie mam jeszcze partnerki. Słyszałem, że Kastiel ma już partnerkę; Roselle.
- Tak, wiem
Potem poszliśmy nad wodospad i przegadałam z nim cały dzień.
<Chcesz coś dodać?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.