niedziela, czerwca 09, 2013

Od Luny cd. Rainbow

- Uważaj, bo ci żyłka pęknie
- Uważaj bo zaraz wybuchniesz - odrzekłam. To się zaczęło robić zabawne. Wadera poczerwieniała i coś wymamrotała
- Jak chcesz mi się odszczekiwać to mów wyraźnie. A tak poza tym... Wygląd wyglądem, popatrz na mnie a popatrz na siebie. No i przynajmniej ja mam damskie imię - zadrwiłam
- Szkoda że nie figurę - zaśmiała się
- Jaasne, odezwał się najpiękniejszy z basiorów - odpowiedziałam - Sieroto, wracaj do domu. Nawet rodzice Cię najwyraźniej nie chcieli - uśmiechnęłam się złośliwie - Nie mam zamiaru strzępić sobie języka na kogoś z niższym IQ. I naprawdę.. nie lubię się kłócić
Nie zwracając uwagi na przeklinającą waderę pociągnęłam Spiritsa gdzieś... W sumie nie wiem gdzie. Po prostu nie chciałam przed nim wyjść na wredną s***.
- Spirits.. - odezwałam się po jakimś czasie
- Taa?
- Przepraszam że musiałeś być światkiem tej.. kłótni

<Spir? A tak wgl.. Rainbow, jakbyś wiedziała z kim zadzierasz... XD Następnym razem nie potraktuję Cię tak łagodnie>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.

Miłego dnia :D
Administratorzy

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.