- A co, niby nią nie jesteś? To że masz gadane nie znaczy że jesteś lepsza. - zaczął pieprzyć bez sensu.
- Dzię-ku-je. - powiedziałam irytująco z małym uśmieszkiem na twarzy - Uważasz że daje dupy? - przemieniłam jego słowa w żart, ale przecież on ma zawsze odpowiedź w zapasie
- Sama to powiedziałaś.
- Grrr... Lubisz mieć zawsze rację, co? - zaczął mnie trochę denerwować i miał z tego niezłą zabawę. Czasami lubiłam jak sie ze mną droczył ale czasami był nie do zniesienia.
- No pewnie. - uśmiechnął się kącikiem ust.
- Właśnie widzę. - przewróciłam oczami. Killer miał swoje humorki po tym jak jego paczka sie rozpadła ale nic nie poradzę. Każdy ma złe dni.
<Killer? Na pewno cię zadowoliłam tą odpowiedzią no ale cóż. Nie czytam ci w myślach XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.