- Wspaniale - powiedziałem. Wziąłem Lady "na barana" i zacząłem się po prostu wygłupiać.
*Po chwilach radości*
Położyłem się na łące obok Lady. Zastanawiałem się jak mogłem nie zauważyć że ona mi się wciąż przyglądała. Teraz to wydawało się być oczywiste.
- Lady?
- Tak?
- Naprawdę marzyłaś o tym żeby być ze mną? - wypaliłem głupio - Bo ja chyba miałem podobnie - uśmiechnąłem się łobuzersko a w moich oczach zapewne pojawił się byłysk szalonego szczęścia i miłości do NIEJ
<Lady?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.